Od kilku lat zaobserwować można zwiększenie ilości ładunków skonteneryzowanych przewożonych koleją. Przełomowy pod tym względem był rok 2012, kiedy po raz pierwszy w historii, po polskich torach przewieziono ponad 1 mln TEU. Wszystko wskazuje na to, że tendencja wzrostowa będzie utrzymywać się w najbliższych latach. Sytuacja taka jednak budzi nie tylko zadowolenie, ale i obawy, czy rozwój infrastruktury nadąży za potrzebami rynku.

Problemy węzła trójmiejskiego

Obecnie wywóz towarów z obu trójmiejskich portów – w Gdańsku i Gdyni opiera się o magistralę E-65 Gdynia-Tczew-Warszawa. Jednak, mimo prowadzonych remontów i modernizacji, zwiększające się natężenie ruchu pasażerskiego w połączeniu ze zwiększającą się ilością towarów importowanych i eksportowanych z naszego kraju, mogą doprowadzić do jej zatoru. Najważniejsze przyczyny takiego stanu rzeczy to:

-Zwiększający się udział transportu kolejowego w przeładunkach w terminalach morskich. Dla przykładu, w Bałtyckim Terminalu Kontenerowym od dwóch lat udział kolei w ogólnej liczbie przeładunków wynosi ponad 40%. Transport kolejowy jest bardziej opłacalny na długich trasach a polityka transportowa UE zakłada kierowanie jak największej części ładunków na tory

-Planowane wprowadzenie pociągów Pendolino. Tak szybkie składy wymagają znacznie większych okienek czasowych, co wydatnie wpływa na przepustowość linii.

-Wprowadzenie pociągów Pomorskiej Kolei Metropolitalnej na tory dalekobieżne. Mimo że PKM jest projektem lokalnym, zgodnie z projektem, pociągi te będą poruszać się po torach dalekobieżnych.

-Brak koordynacji remontów i modernizacji linii. We wrześniu 2012 ogłoszono plany jednoczesnego remontu większości szlaków kolejowych prowadzących do Trójmiasta, co groziło paraliżem Portu Gdynia. Zawinił brak koordynacji prowadzonych inwestycji i konsultacji ich z przewoźnikami.

Proponowane rozwiązania

Rada Interesantów Portu Gdynia, wspólnie z Zespołem Doradców Gospodarczych TOR oraz Polską Konfederacją Pracodawców Prywatnych Lewiatan, przygotowują raport dot. zagrożeń płynących z niewystarczającej przepustowości węzła trójmiejskiego. Raport będzie obejmował nie tylko możliwe skutki dla Gdyni i Pomorza, ale i całej gospodarki. Jego publikacja zaplanowana jest na początek marca 2014. Chcemy aby raport był przyczynkiem do debaty na temat możliwych rozwiązań problemu.

Na drugą połowę marca b.r. planujemy organizację w Warszawie debaty, poświeconej przepustowości węzła trójmiejskiego. Chcielibyśmy zaprosić do niej portowców, przewoźników, operatorów infrastruktury, przedstawicieli administracji odpowiedzialnych za inwestycje infrastrukturalne oraz przedsiębiorców, których towary są obsługiwane w trójmiejskich portach. Spotkanie ma stanowić forum wymiany poglądów i budowania porozumienia, które pozwoli na zwiększenie bezpieczeństwa transportowego Polski oraz taką koordynację działań, która pozwoli na jak najlepsze wykorzystanie istniejącej infrastruktury oraz zaplanowanie remontów.